Słodycze uwielbia znakomita większość z nas. Kupujemy, otrzymujemy, jesteśmy przez nie kuszeni. Niewielu z nas zastanawia się, jak te pyszności się wytwarza. W środę w warsztatach wyrobu lizaków i cukierków, w manufakturze Słodkie Czary – Mary na wrocławskim rynku wzięła udział klasa 6B. Gorący karmel ma 150 stopni Celsjusza. Wtedy można go formować jak plastelinę, oczywiście w specjalnych rękawicach. Kolorowe wałeczki skleja się, zawija i powstają fantazyjne, jedyne w swoim rodzaju lizakowe krążki. Wyposażeni w samodzielnie spreparowane pyszności i bogatsi o doświadczenia uczniowie postanowili podzielić się nimi z bliskimi.












